iPhone 14 Pro i iPhone 14 Pro Max już za chwilę w sprzedaży!

Jesteśmy już po oficjalnej prezentacji nowych wersji jednego z najbardziej popularnych smartfonów na świecie. Jakie zmiany i nowości czekają wszystkich fanów sprzętu Apple?

Wygląd telefonu

Niestety nie zobaczymy tutaj zupełnie nowego podejścia do wyglądu iPhone’a. Jest to raczej ewolucja, niż rewolucja. Bardzo podobny kształt samego telefonu, jego krawędzi, ekranu czy rozmieszczenia obiektywów aparatów.

Oczywiście jak każdy szanujący się wiodący model danej marki w nowej wersji jest odrobinę większy. Zamiast 5.4 cala mamy wyświetlacz o przekątnej 6.7 cala.

Poza tym to nadal ten sam telefon co wcześniej.

Ładowanie

Dużo mówiło się o potencjalnej obecności złącza USB-C w nowej wersji iPhone’a ze względu na nowe europejskie prawo, ale producent postawił na swoim i nadal będziemy musieli korzystać z dedykowanego wejścia. Inna opcją jest bezprzewodowe ładowanie, które znajduje się na wyposażeniu tego modelu.

Nowa specyfikacja iPhone 14

Jeśli chodzi o najważniejszy pozespół to mamy powtórkę z poprzedniego modelu. Smartfon nadal pracuje w oparciu o procesor Apple A15.

Apple jak przy każdej premierze nie podało ile pamięci RAM będzie posiadał telefon. Mówi się o 6 GB pamięci RAM, ale niczego nie możemy być pewni.

W kontekście pamięci telefonu mamy do wyboru warianty 128, 256 i 512 GB.

Apple zapowiedziało nowy modem 5G, który powinien zużywać mniej baterii. Jeśli chodzi o długość czasu pracy to iPhone 14 Plus ma być pod tym względem na prawdę mocny. Dodatkowo możliwość korzystania z eSIM.

W kontekście aparatu znów mamy pewną powtórkę z poprzedniego modelu. Aparat główny składający się z dwóch obiektywów, które nie zmieniły rozdzielczości.

Czy warto kupować iPhone 14 Pro i iPhone 14 Pro Max?

Na to pytanie nigdy nie ma dobrej odpowiedzi. Fani stwierdzą, że zawsze warto, bo to najlepszy smartfon na rynku. Z kolei złośliwcy śmiało mogą opowiadać, że najbardziej zmieniła się cena telefonu, a nie sam sprzęt. Dopiero pierwsze testy i recenzje przybliżą nas do odpowiedzi na to pytanie nawet pomimo tego, że i tak nie przekonamy największych fanów i wrogów telefonów od Apple.